W kabinie spycharki Dressta TD-16N

Nie wiemy, kiedy uda się nam sprawdzić to osobiście. Proponujemy jednak, by w wirtualny sposób przekonać się, jakie wrażenie robi widoczność z kabiny nowej spycharki Dressty.  Wystarczy przenieść się na poświęconą jej stronę www.dressta.com. Prezentowana po raz pierwszy na Conexpo 2020 maszyna opisywana jest przede wszystkim jako absolutnie najlepsza pod względem warunków pracy operatora – to wokół niego i jego potrzeb projektowano całą resztę. Centralnie posadowiona kabina, niezakłócony widok na lemiesz i miejsce pracy w obrębie 309 stopni – testujący spycharkę operator z Irlandii powiedział, że ma się wrażenie, jakby tej kabiny po prostu nie było.

Dla bezpieczeństwa operatora ważne jest także to, że wszystkie punkty codziennej obsługi dostępne są z poziomu podłoża. Nie musi się wspinać, nie ma także potrzeby wykorzystywania gąsienic, aby dostać się do kabiny. Wchodzi po stopniach mając do dyspozycji dwie poręcze.
Dressta TD-16N dysponuje silnikiem o mocy 170 KM i hydrostatycznym napędem. Wyposażona w standardzie w 6-pozycyjny lemiesz, przygotowana jest do pracy z systemami niwelacji 2D oraz 3D.
Prezentując maszynę na Conexpo Howard Dale zapewniał, że kiedy zawodowy operator usiądzie w kabinie nowej spycharki, przekona się, że za czymś takim zawsze tęsknił. Sytuacja wokół nas zmieniła się na tyle, że chwilowo pozostaje nam tylko wirtualne testowanie, ale mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku spotkamy gdzieś w Polsce „ nową TD-16N na żywo”.

Na podst. inf. prasowej  i zdjęć Dressta Global and LiuGong Europe
(mz)