Na terenie zewnętrznym sporo się dzieje, nie da się jednak pokonać pewnej naturalnej przeszkody, jaką jest fakt. iż znajdujemy się na wystawie. Maszyny mają tu błyszczeć i lśnić, dla bezpieczeństwa zwiedzających nie przemieszczać się i nie ruszać osprzętem. Oczywiście pokazy też są organizowane (napiszemy o nich w kolejnym wydaniu), ale to bardziej choreografia niż prawdziwa praca.  Dlatego pomysł Case, by zorganizować demonstrację swoich produktów w kopalni oddalonej od terenów targowych zaledwie o 15 minut jazdy, przyjęliśmy z dużym entuzjazmem. 

Następne wydanie PosBudNews wyślemy z Monachium. Wyjeżdżamy już w niedzielę, aby w pierwszym dniu targów od samego rana być w pełnej gotowości do chłonięcia wszystkich informacji i podziwiania nowości, jakie przygotowują wystawcy. Trzeba przyznać, że ciężko będzie znaleźć czas, by w pełni skorzystać z tego, co szykują choćby tylko te firmy, które specjalnie, osobiście i wielokrotnie nas zapraszały. Oczywiście najciekawsze maszyny, stoiska i wszelkiego rodzaju atrakcje opiszemy i obfotografujemy.  Mamy nadzieję spotkać na Baumie rodaków – wiemy, że wielu się wybiera. Jeśli ktoś zauważy któregoś z naszym dziennikarzy z logo posbud.pl lub Pośrednik Budowlany – prosimy bez namysłu łapać nas za rękaw, zaczepiać i wołać!  

Bardzo żałujemy, że podana przez nas w poprzednim wydaniu PBN informacja o rozpoczęciu przez Volvo CE produkcji ogniw wodorowych we wrocławskiej fabryce była tylko primaaprilisowym żartem. Taka inicjatywa bardzo by nas ucieszyła...

Zupełnia poważnie informujemy natomiast, że już wkrótce rozpoczną się zawody Klubu Operatorów Volvo! Pierwsze eliminacje zaplanowano w okolicach Częstochowy już w kwietniu. 

Wreszcie jest! Olbrzymia porcja nowości, zaproszeń, zachęt, a nawet kupony upoważniające do wejścia na teren targów Bauma. Przedstawiciele największych firm uchylają rąbka tajemnicy zdradzając, co zobaczymy w Monachium. Zamykanie tego wydania „Pośrednika Budowlanego” trwało wyjątkowo długo, wciąż okazywało się, że jeszcze coś trzeba w nim „upchnąć”. Nic dziwnego, to przecież jeden na trzy lata taki numer.