Chłopiec porwał ładowarkę

W amerykańskim stanie Michigan 12-letni uczeń uruchomił zaparkowaną na dziedzińcu szkoły ładowarkę teleskopową i udał się na przejażdżkę. Przez pół godziny ścigało go bezskutecznie kilkanaście radiowozów. Nie dlatego, że nie udawało im się dogonić pojazdu, wszak poruszał się ledwo 30 km/h. Problemem było znalezienie sposobu na bezpieczne dla niepowołanego operatora zatrzymanie maszyny.

Chłopiec nie mający wprawy w poruszaniu się ładowarką uszkodził podczas swego „rajdu” dziesięć zaparkowanych pojazdów. Maszyna o masie 15 ton mogła spowodować nawet poważniejsze skutki, na szczęście przynajmniej chłopiec zakończył wycieczkę bez żadnych obrażeń.

Teraz kluczowe w dochodzeniu policji jest ustalenie, dlaczego ładowarka stała obok szkoły z otwartymi drzwiami i pozostawionym w kabinie kluczykiem... (mz)

Powrót na górę