Czy podwykonawca otrzyma wynagrodzenie?

Jednym z poważnych problemów ostatnich lat staje się niemożność uzyskania wynagrodzenia przez podwykonawców, gdy nie zawarli oni umowy z wykonawcą, a ten okazuje się niewypłacalny. Praca została wykonana, a szansy na zapłatę nie ma. Czy rzeczywiście?

Trudną sytuację firm podwykonawczych dostrzegły już sądy, do których trafiają sprawy o zapłatę wynagrodzenia przez inwestora. Aby takie żądanie było zasadne, inwestor musi jednak być powiadomiony przez wykonawcę o umowie o podwykonawstwo z inną firmą lub zamiarze jej zawarcia.  Inwestor ma 14 dni na zgłoszenie sprzeciwu. A jakie szanse ma podwykonawca, jeśli wykonawca nie dopełnił tego warunku?


Jeśli inwestor nie został formalnie poinformowany przez inwestora, ale wiedział o obecności podwykonawcy na placu budowy, zakłada się jego domniemaną zgodę na udział w pracach budowlanych. I wtedy jest on zobowiązany do wypłaty wynagrodzenia. Także wówczas, gdy inwestor dokonywał wpisów w dzienniku budowy podwykonawcy oraz odbierał wykonane przez niego roboty. Generalnie – jeśli podwykonawca udowodni, że inwestor wiedział o jego obecności na placu budowy, powinien otrzymać od niego stosowne wynagrodzenie. Zainteresowanych odsyłamy do lektury dziennika „Rzeczpospolita” z 18 września.  

Magdalena Ziemkiewicz

Powrót na górę