Koparka była za mało żółta!

Wczorajszy dzień w Warszawie był wyjątkowo trudny dla kierowców – wydarzyło się wyjątkowo wiele kolizji i wypadków drogowych. Być może to wina przesilenia jesiennego, faktem jest, że wśród pojazdów biorących udział we wczorajszych kolizjach znalazła się nawet koparko-ładowarka mknąca trzypasmową trasą Prymasa Tysiąclecia na Woli.


Wczorajszy dzień w Warszawie był wyjątkowo trudny dla kierowców – wydarzyło się wyjątkowo wiele kolizji i wypadków drogowych. Być może to wina przesilenia jesiennego, faktem jest, że wśród pojazdów biorących udział we wczorajszych kolizjach znalazła się nawet koparko-ładowarka mknąca trzypasmową trasą Prymasa Tysiąclecia na Woli.

Jeden z pasów blokował zepsuty samochód, zatem maszyna musiała przejechać na pas sąsiedni. Jak się okazało, tego manewru nie przewidział lub nie zauważył nadjeżdżający z tyłu kierowca samochodu osobowego. Co źle się dla niego skończyło, został bowiem odwieziony do szpitala. Samochód także uległ poważnym zniszczeniom. A operator koparki, jak i maszyna, nie ucierpieli. Nas to nie dziwi, wiemy, jak niebezpieczne są maszyny budowlane przez swoją masę. „Koparka zmienia pas i nie musi się martwić czy ktoś z tyłu jedzie, w końcu koparce nic się nie stało” – skomentował jeden z internautów. Inny skomentował, że maszyna była widocznie za mało żółta!

Nas dziwi tylko, że kierowca samochodu nie zdążył zauważyć tak dużej i pomalowanej na jaskrawy kolor maszyny. Może jechała wolniej niż inne pojazdy, jednak wypadek miał miejsce w godzinach porannego szczytu, kiedy rozpędzić się w Warszawie naprawdę nie ma gdzie!

M. Ziemkiewicz

Powrót na górę