Wielton bada załogę!

Kiedy w niedzielnych wiadomościach wśród powiatów o wyższej zachorowalności na Covid 19 wymieniono Wieluń, nie przypuszczaliśmy, że koronawirus został wykryty akurat w zakładzie produkcyjnym Wieltonu. Firma zatrudnia jednak tak wielu pracowników (1700), że należało się z tym liczyć. Na szczęście „nie taki covid straszny jak go malują”. Zaraziła się tak naprawdę garstka osób.

Kiedy w niedzielnych wiadomościach wśród powiatów o wyższej zachorowalności na Covid 19 wymieniono Wieluń, nie przypuszczaliśmy, że koronawirus został wykryty akurat w zakładzie produkcyjnym Wieltonu. Firma zatrudnia jednak tak wielu pracowników (1700), że należało się z tym liczyć. Na szczęście „nie taki covid straszny jak go malują”. Zaraziła się tak naprawdę garstka osób.

Garstka czyli 34 – tylko tyle z przebadanych 972 osób miało dodatni wynik testu na obecność koronawirusa. Trzeba przyznać, że załoga Wieltonu jest bardzo odporna lub ściśle przestrzega reżimu sanitarnego, jaki wprowadzono przed nie tak dawnym wznowieniem produkcji.

Szefostwo Wieltonu deklaruje regularną dezynfekcję wszystkich pomieszczeń, wprowadzenie procedur ograniczających do minimum bezpośrednie kontakty między pracownikami. Na bieżąco monitorowany jest stan zdrowia załogi, wykonywane są testy. W opanowaniu sytuacji w firmie pomoże też z pewnością wakacyjna przerwa w działalności zakładu, którą niezależnie od pandemii zaplanowano na sierpień, a która poświęcona zostanie modernizacji i optymalizacji procesu produkcji.

Powrót na górę