Koparka zderzyła się z tramwajem!

W miastach, gdzie okiem sięgnąć, trwają prace budowlane. Coraz częściej zatem po ulicach poruszają się maszyny i sprzęt. Wiele z nich potrafi przecież przemieszczać się samodzielnie, w dodatku z całkiem przyzwoitą prędkością. Kolizja z takim uczestnikiem ruchu drogowego bywa jednak o wiele groźniejsza w skutkach, niż z samochodem osobowym. Masa maszyn powoduje większe zniszczenia – o czym przekonuje wypadek, jaki wydarzył się we środę w Warszawie.

W miastach, gdzie okiem sięgnąć, trwają prace budowlane. Coraz częściej zatem po ulicach poruszają się maszyny i sprzęt. Wiele z nich potrafi przecież przemieszczać się samodzielnie, w dodatku z całkiem przyzwoitą prędkością. Kolizja z takim uczestnikiem ruchu drogowego bywa jednak o wiele groźniejsza w skutkach, niż z samochodem osobowym. Masa maszyn powoduje większe zniszczenia – o czym przekonuje wypadek, jaki wydarzył się we środę w Warszawie.

Okolice Ronda Daszyńskiego to od dłuższego czasu jeden wielki plac budowy. Wyrasta tu prawdziwe „city” pełne drapaczy chmur. Maszyn i pracowników w kaskach i kamizelkach spotkać tu można naprawdę wielu. We środę 2 września po południu na skrzyżowaniu Żelaznej i Prostej koparka kołowa uszkodziła tramwaj linii 10. Wyrwana część drzwi, stłuczona szyba to na szczęście jedyne szkody w miejskim pojeździe. Nikomu z pasażerów nic się nie stało. Policja sprawdziła trzeźwość operatora oraz motorniczego (wszystko było w porządku). Na długo zablokowane było jednak skrzyżowanie – problemem były płyny eksploatacyjne, które wyciekły z maszyny. (mz)

Powrót na górę