Kryterium najniższej ceny?

Owiane złą sławą kryterium najniższej ceny tym razem zadziałało na odwrót do intencji firmy chcącej zdobyć kontrakt.  Najkorzystniejsza oferta w przetargu na budowę odcinka drogi S19 wydała się komisji przetargowej niedoszacowana. GDDKiA nie chce ryzykować kłopotów w przyszłości. Uznano, że składająca ją turecka firma nie uwzględniła specyfiki gruntów, stąd niższa cena i – w ocenie zamawiającego – wątpliwości co do należytego wykonania zamówienia.

Owiane złą sławą kryterium najniższej ceny tym razem zadziałało na odwrót do intencji firmy chcącej zdobyć kontrakt.  Najkorzystniejsza oferta w przetargu na budowę odcinka drogi S19 wydała się komisji przetargowej niedoszacowana. GDDKiA nie chce ryzykować kłopotów w przyszłości. Uznano, że składająca ją turecka firma nie uwzględniła specyfiki gruntów, stąd niższa cena i – w ocenie zamawiającego – wątpliwości co do należytego wykonania zamówienia.

Wątpliwości dotyczyły bilansu robót ziemnych na trasie głównej. Jak tłumaczy GDDKiA, największe różnice dotyczyły nasypów. Wykonawca nie udostępnił niwelety, profili podłużnych  poprzecznych tras w celu zweryfikowania obliczeń. GDDKiA czterokrotnie wzywała wykonawcę do złożenia wyjaśnień, jednak były one niewystarczające, ogólnikowe. Uznano, że brak dokumentacji oraz uproszczenia projektowe oznaczają niespełnienie warunków SIWZ (Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia). Oferta została odrzucona.

Powrót na górę