Drogie materiały, droższe drogi

Choć materiały budowlane drożały od dawna, wojna spowodowała, że oprócz wysokiej ceny problemem stała się także ich dostępność. Wiadomo, że to z Ukrainy, Rosji i Białorusi importowana była stal, a nawet ruda żelaza. Oczywiście ten surowiec da się sprowadzić spoza Europy, ale potrwa to o wiele dłużej, trudno też przewidzieć, ile będzie kosztować. A skąd sprowadzaliśmy cement i kruszywo? Z Białorusi i Ukrainy. Co w tej sytuacji z programem budowy dróg? Kto wystartuje w przetargu nie mając żadnej pewności, czy zakładana wartość prac nie okaże się mocno niedoszacowana?

Od ponad dwóch tygodni mierzymy się z wyjątkową sytuacją geopolityczną, która wpływa również na rynek zamówień publicznych w Polsce. – pisze GDDKiA – Ma to miejsce w czasie, gdy rynek inwestycji drogowych jest rozgrzany, prace na budowach są zaawansowane i ogłaszane są kolejne przetargi na realizację. Obecnie naszym głównym celem jest utrzymanie płynności i stabilności rynku poprzez kontynuację rozpoczętych budów oraz umożliwienie składania odpowiednio skalkulowanych ofert. 
Obecne wzrosty cen, dostępność pracowników, materiałów budowlanych i poszczególnych surowców, skłaniają nas do odpowiedzialnej reakcji. 
To co możemy w obecnej sytuacji zrobić, to wydłużyć czas na składanie ofert dla tych przetargów, których terminy wyznaczone są na koniec marca. Zmiana terminu pozwoli na dłuższą obserwację sytuacji na rynku i ocenę, czy za kilka tygodni ulegnie ona stabilizacji.

Przetargi, których terminy składania ofert zostaną przesunięte:
• rozbudowa DK22 na odcinku Królewo – granica woj. warmińsko-mazurskiego i pomorskiego,  
• rozbudowa DK22 na odcinku Knybawa – Gnojewo,  
• S17 Zamość Wschód – Zamość Południe,  
• S17 Zamość Południe – Tomaszów Lubelski,  
• S17 Tomaszów Lubelski – Hrebenne.

Powrót na górę