Pościg za operatorem

Policja z Iławy otrzymała od właściciela maszyny budowlanej prośbę o interwencję. Zauważył on swoją koparkę jadącą w nieznanym kierunku, choć jego firma nie miała tego dnia w planach wykonywania żadnych prac. Nie chodziło jednak o kradzież w biały dzień, a raczej fantazję operatora. Owszem, zatrzymał maszynę do kontroli, ale sam uciekł przed policją. Słuszne były podejrzenia, że miał coś do ukrycia. Pościg zakończył się jednak dość zabawnie...

Choć, jak wykazała kontrola, mężczyzna miał we krwi ponad 3 promile alkoholu, całkiem sprawnie uciekł do pobliskiego lasu. Tam postanowił schować się przed policją zagrzebując w suchych liściach. Chyba jednak nie do końca mu to wyszło, został bowiem szybko odnaleziony i zatrzymany. Kara jest dotkliwa – nie tylko pozbawienie wolności z warunkowych zawieszeniem, ale także 3 tys. złotych grzywny, ale i kolejne 10 tys zł wpłaty na cel charytatywny oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. (mz)

Powrót na górę