A gdyby to nie był żart?

A gdyby to nie był żart?

Pierwszy kwietnia to nieodmiennie okazja do mniej lub bardziej udanych żartów. Tego dnia czytanie wiadomości to wyzwanie – zdarza się przecież, że te nieprawdopodobne okazują się zupełnie poważne i prawdziwe. Ale jednak chyba nie tym razem, choć trzeba przyznać, że projektanci maszyn starają się rozpieszczać operatorów wymyślając im niemal luksusowe warunki w miejscach pracy. A Develon to nowa marka, można by więc pomyśleć, że nowatorskie jest także jej podejście do urządzenia kabiny... Oto Ultra-Ultra-Premium Cab+

W tej opcji operator zasiada w fotelu z funkcją masażu, kabina ma funkcję „sauny” (w sumie w upalne dni to chyba żaden problem?), z głośników sączy się relaksująca muzyka, atmosferę poprawia obecność żywych roślin, a najbardziej efektownym elementem wyposażenia jest baniak z lemoniadą.

Może gdyby nie data 1 kwietnia, którą producent podał, jako termin dostępności tej wersji na rynku...pomarzyć można!

(mz)

Powrót na górę