Prawie jak drewno, ale z odzysku

Prawie jak drewno, ale z odzysku

Choć moda na bycie jak najbliżej natury trwa i raczej nie minie, są miejsca, gdzie zamiast materiałów naturalnych lepiej sprawdzają się ich zamienniki. Jeszcze lepiej, gdy pochodzą z odzysku. Przykładem takiego produktu z recyklingu jest konglomerat o nazwie hanit. który zaczyna podbijać polskie wybrzeże. Buduje się z niego schody, pomosty, obudowuje klomby, donice. Szare panele znakomicie imitują drewno. Nam wydaje się niezłą opcją. Zdjęcia zrobiliśmy w Jastrzębiej Górze.

Drewniane schody na plażę, pomosty czy miejskie donice w ostrym, morskim klimacie dość szybko się zużywają. Tracą wygląd, potem właściwości. Bywa, że trzeba uważnie stawiać stopy, żeby nie trafić na zmurszałą deskę. W tym roku zauważyliśmy jednak, że w Jastrzębiej Górze stopnie i poręcze schodów na plażę wyglądają nieco inaczej. Trochę jak spatynowane drewno, przyjemnie szorstkie. Dotknięcie tego materiału zdradza jego pochodzenie – pod palcami wyczuwa się, że to plastik.
Dlaczego trafił nad polskie morze, do którego plastik raczej nie pasuje? Producent hanitu podaje, że materiał ten jest antypoślizgowy (tak!) odporny na warunki atmosferyczne i nie gnije. Czy faktycznie wytrzymuje 100 lat? Nie mamy szansy tego sprawdzić, możemy jednak z pełnym przekonaniem stwierdzić, że hanitowe schody są bezpieczniejsze od drewnianych, a wyglądają zupełnie jak drewniane.
Co najważniejsze - producent podaje, iż hanit powstaje z recyklingu termoplastycznych mieszanych tworzyw sztucznych. Nie jest to zatem materiał naturalny, ale przyjazny dla natury. Będziemy go obserwować...

 

Powrót na górę