Mieszkaniówka w 2023 roku

Główny Urząd Statystyczny podał do publicznej wiadomości statystyki budownictwa mieszkaniowego w 2023 roku. W sierpniu 2023 roku rozpoczęto ogółem budowę blisko 18 tys. lokali. Sierpień okazał się o 11% lepszy niż poprzedni miesiąc – sektor deweloperski odnotował wzrost o ok. 16% przy utrzymującej się na tym samym poziomie liczbie budów rozpoczynanych przez inwestorów indywidualnych – komentuje Mateusz Stachewicz, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Pierwsze osiem miesięcy bieżącego roku w sumie pozostaje w dalszym ciągu gorsze niż analogiczny okres roku 2022 – wykazano spadek liczby rozpoczynanych budów mieszkań o 20%. W podobnym spadku pozostają dane dotyczące samych deweloperów z 68 tys. mieszkań rozpoczętych od stycznia do sierpnia wobec 85 tys. mieszkań przed rokiem.

Sam sierpień 2023 roku w sektorze deweloperskim wypada lepiej w porównaniu z sierpniem 2022 o ponad 100%, co nie powinno jednak szczególnie dziwić, biorąc pod uwagę, że ubiegłoroczny sierpień był najgorszym dla branży miesiącem od 2016 roku.

Należy podtrzymać prognozę, iż w razie utrzymania się obecnych wzrostów deweloperzy w najlepszym razie - odbudowy podaży - utrzymają wyniki z poprzedniego roku. Obecnie należy oczekiwać jednak, że rok 2023 będzie ogólnie gorszy niż słaby na rynku rok 2022, mając na uwadze wpływ takich czynników jak „Bezpieczny Kredyt 2%”, obniżka stóp procentowych czy względna stabilizacja cen materiałów budowlanych z jednej strony oraz osłabienie złotego, spodziewane wejście w życie nowych warunków technicznych czy poluzowanie wymagań w zakresie decyzji środowiskowych z drugiej.

W ośmiu miesiącach bieżącego roku wydano blisko 30% mniej pozwoleń na budowę dla lokali mieszkalnych niż w analogicznym okresie przed rokiem. Choć deweloperzy otrzymali łącznie pozwolenia na budowę blisko dwukrotnie większej liczby mieszkań niż inwestorzy indywidualni, to także odnotowali istotniejszy spadek - o jedną trzecią. Z kolei sektor deweloperski poprawił, w kontekście pozwoleń, wynik lipca 2023 roku - o 4%, wobec trzyprocentowego spadku u inwestorów indywidualnych.

Na rynku można więc ogólnie obserwować powolne odbudowywanie wyników, któremu choć bliżej do lat 2016-2018 niż 2019 i kolejnych, to rodzi nadzieję, że w razie braku negatywnych wydarzeń - zarówno w aspekcie ekonomicznym, jak i legislacyjnym, może być widoczne w statystykach już w początkach przyszłego roku.

Źródło: Pap Media Room

Powrót na górę