Nowa Scania z zabudową Graco w MD Beton

Do floty transportowej firmy MD Beton dołączyła Scania G410 8x4 wyposażona w nadwozie skrzyniowe oraz żuraw Palfinger PK33002-EH. To drugi pojazd tego typu zabudowany przez firmę Graco w tej firmie. Pierwszy HDS od Graco pojawił się w MD Beton blisko 10 lat temu i wciąż doskonale spełnia swoje zadanie.Ze względu na coraz większą popularność prefabrykatów oferowanych przez warszawską firmę jej właściciel podjął decyzję o zakupie drugiej jednostki. 

Do floty transportowej firmy MD Beton dołączyła Scania G410 8x4 wyposażona w nadwozie skrzyniowe oraz żuraw Palfinger PK33002-EH. To drugi pojazd tego typu zabudowany przez firmę Graco w tej firmie. Pierwszy HDS od Graco pojawił się w MD Beton blisko 10 lat temu i wciąż doskonale spełnia swoje zadanie.Ze względu na coraz większą popularność prefabrykatów oferowanych przez warszawską firmę jej właściciel podjął decyzję o zakupie drugiej jednostki.

Rozważając zakup nowego samochodu, Marek Dąbrowski, właściciel MD Beton, nie miał żadnych wątpliwości – Przez te wszystkie lata żuraw Palfinger nie sprawiał żadnych problemów. Jeśli jest prawidłowo użytkowany, tzn. operator nie doprowadzi do jakiejś kolizji, a tym samym uszkodzenia mechanicznego, wystarczy tylko zmieniać olej i filtry w układzie hydraulicznym. Żadnych zastrzeżeń nie mam też do obsługi posprzedażowej, bo w każdej sytuacji serwis Graco reaguje błyskawicznie.

Nowy pojazd zbudowany na potrzeby MD Beton to klasyczny przykład „szycia na miarę”. – Wykorzystując przez wiele lat HDS-y dokładnie wiedziałem, na czym mi zależy w nowym pojeździe. Podwozie Scania ma najlepiej rozmieszczone elementy układu oczyszczania spalin, dzięki czemu zabudowa została zamontowana bardzo nisko. Jej przednia ściana znajduje się praktycznie tuż za kabiną, co pozwala maksymalnie wykorzyst długość samochodu. Podłoga w tej części zabudowy ma wprawdzie uskok wynikający z zastosowania przednich stabilizatorów, ale pozwala na łatwe podejście chwytakiem do betonowych bloków – opowiada Marek Dąbrowski.

Karol Wójtowicz

Jest to fragment artykułu, który ukaże się w Pośredniku Budowlanym 3/2016

Powrót na górę