Ludzkie kości na budowie – co dalej?

Podczas prac przy budowie chodnika w pobliżu jednego z kościołów w Słupsku koparka odkryła ludzkie kości. Nie jest to nic zaskakującego, jako że teren wokół kościoła od wieków wykorzystywany był jako cmentarzysko. Wiek znaleziska słupski historyk nawet ocenił na 700 lat. Jest to zresztą obszar wpisany do rejestru zabytków, stąd konieczność prowadzenia prac w sposób odpowiedzialny. W sytuacji takiej, jak ta, inwestor musiał poprosić o pomoc i ocenę sytuacji archeologa. Czy prace muszą być wstrzymane?

Chwilowo oczywiście nie można było prowadzić prac, jednak po odpowiednim zajęciu się szczątkami (zostały przekazane do tzw. ossuarium na kościelnym cmentarzu, gdzie gromadzi się bezimienne szczątki) i inwentaryzacji archeologicznej prace mogły ruszyć bez przeszkód. Kluczowa jest tu konsutacja i współpraca z archeologiem, ponieważ oprócz kości w takich miejscac znaleźć można różnego rodzaju przedmioty o wartości historycznej. Kierownik budowy powinien zgłosić fakt dokonania takiego odkrycia do odpowiedniego Urzędu Ochrony Zabytków. W tym przypadku zgłoszenia ma dokonać odpowiedzialny za ocenę sytuacji archeolog. Zacznijmy od oczywistej chyba dla wszystkich konieczności wezwania policji, która musi ocenić, czy znalezisko nie jest dowodem na popełnienie przestępstwa. Prokurator musi wydać decyzję o braku podstaw do wszczęcia postępowania. (mz)

Powrót na górę