„Czy to pana traktor?” Dzień Dziecka z maszynami budowlanymi!
Niezwykłą radość sprawili swoim pociechom ci rodzice, którzy zabrali je w ostatni weekend pod warszawski Pałac Kultury albo na Torwar. W tych dwóch miejscach dzieci mogły robić rzeczy normalnie zakazane – dotknąć maszyny budowlanej, stanąć przy wielkim kole, wejść do łyżki, a nawet zasiąść w kabinach i pobawić się w operatorów! Nie miało przy tym znaczenia, jaka to maszyna. Kiedy Łukasz Jóźwiak (CNH) starał się edukować dzieci, że stoją przed równiarką, pytanie było tylko jedno - „Czy to pana traktor?”
W ścisłym centrum Warszawy stanęły maszyny z logo Case i sporo różnych pojazdów Iveco. Maszyny i pojazdy odegrały też role w specjalnym przedstawieniu. A wszystko w ramach Dnia Dziecka od A do Zet.
Na Torwarze najmłodsi oblegali minikoparkę Komastu. Kolejka chętnych do wspięcia się do jej kabiny ustawiała się przez cały dzień. Teraz ta maszyna ma wyjątkowy certyfikat – powiedziano nam w stoisku Komatsu Poland zorganizowanym w ramach Matsuri – Pikniku z Kulturą Japońską. W końcu przetestowały ją setki dzieci!
Magdalena Ziemkiewicz
Zdjęcia w galerii: Janek Izydor Barański, Michał Markiewicz, Magdalena Ziemkiewicz