Drozdek za szybki o 0,07 sek.
W piątek i sobotę na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich reprezentanci 20 państw walczyli o drużynowy i indywidualny tytuł mistrza świata w cięciu i rąbaniu drewna. Przedstawiciele naszej redakcji mieli okazję obserwować sobotnią rywalizację indywidualną, podczas której 12 zawodników z całego świata używając pilarek łańcuchowych, wyczynowych siekier i specjalnych pił ręcznych, starało się w jak najkrótszym czasie przecinać grube drewniane kłody.
Zmagania drwali trwały do późnych godzin wieczornych. Ostatecznie mistrzem świata STIHL TIMBERSPORTS 2015 został Jason Wynyard z Nowej Zelandii. Był to już jego szósty tryumf; obronił jednocześnie swój zeszłoroczny tytuł. Drugi był Christophe Geissler ze Szwajcarii, a trzeci - Brayden Meyer z Australii. Niestety nasz reprezentant Arkadiusz Drozdek już w pierwszej konkurencji zbyt wcześnie (o 0,07 sek) wystartował i został w niej zdyskwalifikowany. Pogrzebał tym samym swoje szanse na przejście do następnej rundy i zajął ostatecznie dziewiąte miejsce.
Tekst i zdjęcia: Michał Markiewicz