Rynek budowlany w 2022 wzrośnie o 2%
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Jak wynika z jesiennej edycji raportu firmy badawczej Spectis, dzięki dobrym wynikom budownictwa odnotowanym w pierwszym półroczu, prognozy na cały 2022 r. pozostają umiarkowanie optymistyczne. Analitycy Spectis oczekują, że realny wzrost wartości rynku sięgnie 1% dla pełnej zbiorowości oraz 2% dla większych firm budowlanych, tj. zatrudniających powyżej 9 pracowników. Jeśli chodzi o 2023 r., prognozy dla budownictwa optymizmem już nie napawają.
W pierwszym półroczu 2022 r. sektor budowlany zdołał wypracować sobie znaczący bufor, dzięki czemu cały rok powinien zakończyć się realnym wzrostem wartości rynku o ok. 2%. Jednak zauważalny już proces wyhamowania aktywności budowlanej znajdzie swoje odzwierciedlenie w ujemnej dynamice rynku budowlanego w 2023 r., na co największy wpływ będzie miała dekoniunktura w budownictwie mieszkaniowym. Do pewnego stopnia równoważyć ją będzie stabilna sytuacja w budownictwie niemieszkaniowym.
Jeśli chodzi o budownictwo inżynieryjne, firmy budowlane wiążą bardzo duże nadzieje z nową pulą środków unijnych, jednak ich wpływ na wolumen inwestycji zauważalny będzie z wyraźnym opóźnieniem. Co więcej, szybko rosnące ceny usług budowlanych i materiałów spowodują wstrzymanie części inwestycji celem pozyskania dodatkowego finansowania.
W 2022 r. budownictwo mieszkaniowe odnotuje dwucyfrową korektę, zarówno w obszarze pozwoleń budowlanych jak i inwestycji rozpoczętych. Malejąca liczba rozpoczynanych inwestycji przełoży się na znaczące spadki produkcji budowlanej w latach 2023-2024. Głównymi przesłankami stojącymi za trwającym już spowolnieniem aktywności inwestycyjnej są: efekt wysokiej bazy porównawczej, rekordowo wysokie ceny materiałów budowlanych i robocizny oraz seria podwyżek stóp procentowych, powodująca m.in. erozję rynku kredytów mieszkaniowych.
Mimo iż napływ uchodźców z Ukrainy generuje dodatkowy popyt na mieszkania, na razie głównie na wynajem, podwyżki stóp procentowych spowodowały znaczący spadek zainteresowania zakupem mieszkań ze strony klientów indywidualnych. W rezultacie deweloperzy coraz częściej zwracają się ku rynkowi PRS, czy to poprzez sprzedaż pakietów mieszkań funduszom specjalizującym się w najmie instytucjonalnym, czy też poprzez inwestycje we własne platformy najmu instytucjonalnego.
Spowolnienie gospodarcze oraz rosnące koszty budowy przyczynią się do wcześniejszego wyhamowania koniunktury w sektorze inżynieryjnym. Spadki mogą pojawić się już w 2023 r. Głównym powodem korekty będzie okres przejścia pomiędzy dwoma 7-letnimi budżetami unijnymi skutkujący mniejszą liczbą realizowanych inwestycji. W obszarze zamówień publicznych na roboty budowlane zauważalna jest obecnie luka jeśli chodzi o duże inwestycje infrastrukturalne, szczególnie w branży budownictwa kolejowego. Dużo lepiej radzi sobie segment mniejszych inwestycji inżynieryjnych, głównie samorządowych.
Po przejściowym spowolnieniu, w kolejnych latach istotnym elementem pobudzania wzrostu gospodarczego powinny być inwestycje publiczne, finansowane przez unijny Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności oraz budżet unijny na lata 2021-2027. Analitycy Spectis oczekują, iż pomimo dotychczasowych trudności i opóźnień, w trakcie 2023 r. większość środków zostanie uruchomiona.
Ze wszystkich trzech głównych sektorów budownictwa perspektywy na 2023 r. najsolidniej prezentują się w przypadku budownictwa niemieszkaniowego. Na koniec 2021 r. odnotowano blisko 60% wzrost nowoczesnej powierzchni komercyjnej w fazie budowy. Kontynuacja wzrostów wystąpiła także w I półroczu 2022 r. (zwyżka o 10% r/r). Rok 2021 był również udany pod względem powierzchni pozwoleń na budynki niemieszkaniowe - wzrost wyniósł blisko 30% r/r. Wysoki wolument pozwoleń budowlanych utrzymał się także w I poł. 2022 r.
W najbliższych latach największym segmentem sektora niemieszkaniowego pozostanie budownictwo przemysłowo-magazynowe, którego udział w niemieszkaniowej produkcji budowlanej sięgnie rekordowe 45%. Segment ten jest jednym z głównych wygranych okresu pandemii covid-19, przede wszystkim z powodu gwałtownego wzrostu rynku e-commerce. Wojna na Ukrainie również nie powinna zaszkodzić temu segmentowi. W ujęciu długoterminowym dalszy rozwój segmentu przemysłowo-magazynowego może być wspierany przez rosnące zaufanie inwestorów do polskiej gospodarki, stabilny wzrost gospodarczy, rozwój sektora przetwórstwa przemysłowego, poprawiajacy się stan infrastruktury drogowej oraz dalszy wzrost rynku e-commerce.
Bartłomiej Sosna, Spectis