Waloryzacja kontraktów musi być wyższa
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze

Podczas XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego Dariusz Kolasa, członek zarządu STRABAG, zabrał głos w debacie na temat budownictwa i infrastruktury. Wskazał, że w 2024 r. rynek budowlany w Polsce skurczył się o ok. 8 proc., co skutkuje wojną cenową pomiędzy potencjalnymi wykonawcami inwestycji budowlanych. Podkreślił, że jedynie podwyższenie progu waloryzacji kontraktów powyżej 10% zabezpieczy interesy wykonawców.
– Do dużych projektów infrastrukturalnych, rzędu miliarda złotych i powyżej, mamy w tej chwili po kilkanaście ofert. W mojej ocenie w ciągu najbliższych kilku lat pojawi się ogromna ilość projektów. Wtedy będzie to wymagało od zamawiających transparentnego planowania z uwzględnieniem zasobów, sposobów finansowania i potencjału wykonawców. To się rozłoży na lata, bo realizacja niektórych programów inwestycyjnych jest przewidywana na 10-12 lat – zaznacza Dariusz Kolasa.
Przedstawiciel STRABAG-u wskazał, że w przypadku długich okresów realizacji inwestycji niezbędne jest podniesienie progu waloryzacji kontraktów powyżej 10 proc. Podał przykład 20 proc. wzrostu cen w przemyśle budowlanym w 2022 r., związanego z agresją Rosji na Ukrainę, która przyczyniła się do znacznego wzrostu cen materiałów i usług.
– Waloryzacja kontraktów dotyczy okresu, w którym rynek wymyka się spod kontroli albo staje się niestabilny po kilku latach stabilności. Przy wzroście cen o ponad 20 proc. kontrakty zawarte przed lutym 2022, które trwają do dziś i jeszcze nie są zakończone, notują wzrost kosztów, a wykonawcy narażeni są w ogromnej większości na straty – mówi ekspert.
Według Dariusza Kolasy za klika lat nastąpi kumulacja inwestycji, co dla przedsiębiorców wiązać się będzie z trudnym obecnie do oszacowania ryzykiem destabilizacji rynku i wzrostu kosztów. Podwyższenie progu waloryzacyjnego kontraktów powyżej 10 proc. zabezpieczyłoby ich interesy i stabilność trwania na rynku.
Źródło informacji: PAP MediaRoom