Upał w pracy

Upalny urlop –brzmi nieźle, ale co mamy zrobić my, pozostający na stanowiskach pracy? Jak wiadomo, człowiek najlepiej funkcjonuje w temperaturze 18-20 stopni Celsjusza. Nie w każdym biurze, nie w każdej maszynie działa klimatyzacja.
Jednym z podstawowych obowiązków pracodawcy jest zapewnienie pracownikom dostatecznej ilości wody do picia – o każdej porze roku. Obowiązek dostarczenia napojów w ilości zaspokajającej potrzeby fizjologiczne i odpowiednio zimnych dotyczy pracy na stanowiskach, na których temperatura spowodowana warunkami atmosferycznymi przekracza 28 stopni oraz pracy na otwartej przestrzeni, gdzie temperatura przekracza 25 stopni. Co ważne, to nie pracownik musi udowodnić, że temperatura przekracza te wartości, pracodawca powinien dostarczać napoje z zasady, bez czekania na prośby czy wnioski swoich pracowników.

Co do klimatyzacji, tu także przepisy są bardzo precyzyjne. Pracodawca powinien zapewnić w pomieszczeniach wymianę powietrza, jak również temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy (wysiłku fizycznego niezbędnego do jej wykonania). Tam, gdzie działa klimatyzacja lub mechanicza wentylacja, należy zwrócić uwagę, by urządzenia te nie powodowały przeciągów i wyziębienia, a strumień powietrza z tych urządzeń nie był skierowany bezpośrednio na stanowiska pracy.
Prawo przewiduje jeszcze inny obowiązek pracodawcy – wyposażenie okien i świetlików w rolety lub żaluzje eliminujące nadmierne operowanie promieni słonecznych padających na stanowiska pracy.

Klimat nam się zmienia, lata mamy coraz gorętsze. W tej sytuacji zarówno pracodawcy, jak i pracownicy powinni przygotować się odpowiednio do pracy w wyższych temperaturach. A upały lubimy, ale tylko podczas urlopów!

Magdalena Ziemkiewicz