Groza podczas prac ziemnych

Alarm podczas prac ziemnych w okolicach podwarszawskiego Legionowa. Z wykopu zaczął wydobywać się biały dym, natychmiast wezwano straż pożarną, a nawet saperów. Z okolicznych domów trzeba było ewakuować mieszkańców. Okazało się, że operator uszkodził łyżką zalegający pod ziemią niewielki pojemnik. Zachował się bardzo przytomnie, ponieważ błyskawicznie zasypał go z powrotem czekają na przybycie specjalistycznych służb.

Grupa ratownictwa ekologiczno-chemicznegow wraz z jednostką saperów ustaliła, że w uszkodzonym pojemniku znajdował się fosfor. Znalezisko znajdowało się dość płytko, bo metr pod ziemią. Według spacerów prawdopodobnie wybuchł tu częściowo ładunek moździerzowy. Znaleziono lotkę do pocisku. Ratownicy usunęli zarówno samo znalezisko, jak i skażoną fosforem ziemię. W całym zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. (mz)

Powrót na górę