Budować, ale i remontować
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Co i rusz startuje budowa kolejnego odcinka dróg, nieustannie piszemy o oddawaniu do użytku nowych tras. W końcu jednak zbudujemy wszystko i co wtedy? Proste – trzeba będzie remontować najstarsze, najbardziej sfatygowane drogi. W zasadzie remontujemy je cały czas, natężenie ruchu jest bowiem bardzo duże, a przeładowane ciężarówki codziennie dokonują poważnych szkód w nawierzchni. Stanowią 14 do 23% użytkowników ruchu powodując do 70% zniszczeń nawierzchni. Jak ocenia GDDKiA, natychmiastowej naprawy wymaga obecnie prawie 3 tys.km dróg krajowych.
Co i rusz startuje budowa kolejnego odcinka dróg, nieustannie piszemy o oddawaniu do użytku nowych tras. W końcu jednak zbudujemy wszystko i co wtedy? Proste – trzeba będzie remontować najstarsze, najbardziej sfatygowane drogi. W zasadzie remontujemy je cały czas, natężenie ruchu jest bowiem bardzo duże, a przeładowane ciężarówki codziennie dokonują poważnych szkód w nawierzchni. Stanowią 14 do 23% użytkowników ruchu powodując do 70% zniszczeń nawierzchni. Jak ocenia GDDKiA, natychmiastowej naprawy wymaga obecnie prawie 3 tys.km dróg krajowyc
Dzięki przetargom na utrzymanie dróg (a ma być ich w tym roku 96, w przyszłym zaś 88) szansę na pracę i zarobek otrzymają mniejsze firmy drogowe, które nie mają szansy wystartowania w przetargach na budowę ekspresówek i autostrad. Umowy na utrzymanie dróg to nie tylko dbanie o ich nawierzchnię zimą, ale także pielęgnacja zieleni na poboczach czy pasach dzielących jezdnie, dbanie o oznakowanie. W przetargach na utrzymanie dróg na terenie Małopolski przez 4 lata łączna kwota to 700 mln. W sumie w tym roku łączna wartość przetargów na utrzymanie dróg to 3,5 mld. Jest o co powalczyć.