Przepraszam, czy to awaria?
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Kaskady wody spadające z elewacji wieżowca mogą budzić słuszne obawy, że coś tam gdzieś pękło...zresztą w zimie to by było nawet bardzo niebezpieczne. Miejski wodospad to jednak realizacja wizji chińskiego architekta, który zaprojektował tak efektowną ozdobę ponad 120 metrowego budynku w mieście Guiyang. Jest to największy sztuczny miejski wodospad na świecie. Jego wysokość sięga 106 metrów. Z naszego punktu widzenia – efektowny, piękny, a nawet chętnie byśmy taki widzieli gdzieś w Warszawie podczas tegorocznych upałów. Nie wszyscy jednak oceniają ten projekt tak pozytywnie.
![]() |
Kaskady wody spadające z elewacji wieżowca mogą budzić słuszne obawy, że coś tam gdzieś pękło...zresztą w zimie to by było nawet bardzo niebezpieczne. Miejski wodospad to jednak realizacja wizji chińskiego architekta, który zaprojektował tak efektowną ozdobę ponad 120 metrowego budynku w mieście Guiyang. Jest to największy sztuczny miejski wodospad na świecie. Jego wysokość sięga 106 metrów. Z naszego punktu widzenia – efektowny, piękny, a nawet chętnie byśmy taki widzieli gdzieś w Warszawie podczas tegorocznych upałów. Nie wszyscy jednak oceniają ten projekt tak pozytywnie. Jak się okazuje, niektórzy mieszkańcy chińskiego miasta na początku byli przekonani, że woda spływa po ścianie budynku z powodu pęknięcia rury. Dzwonili na telefon alarmowy przekonani, że awarię trzeba jak najszybciej usunąć. Inni obywatele Guiyang zaniepokoili się marnotrawstwem wody i prądu. Oczywiście woda krąży w obiegu zamkniętym, ale koszty pracy pomp utrzymujących ją w ruchu można łatwo policzyć. Koszty energii elektrycznej to ok. 120 dolarów na godzinę. Aby uspokoić mieszkańców miasta, zarządca budynku ogłosił, że wodospad nie będzie działał przez cały czas, a jedynie okazjonalnie. Trzeba jednak przyznać, że stał się on atrakcją turystyczną miasta, więc niewykluczone, że ta decyzja ulegnie jednak zmianie (mz) |