Dwa lata wykluczenia z przetargów

Dwa lata wykluczenia z przetargów

Od 1 stycznia firma biorąca udział w przetargu wprowadzając zamawiającego w błąd naraża się na nie tylko wykluczenie z tego właśnie postępowania, ale i kolejnych. Nowe przepisy Ustawy o zamówieniach publicznych dają podstawę do wykluczenia z przyszłych postępowań firmy, której udowodni się umyślne wprowadzenie zamawiającego w błąd aż na dwa lata, a na rok, jeśli to wprowadzenie w błąd było nieumyślne. Przed takim wykluczeniem firma może się jednak bronić...

Od 1 stycznia firma biorąca udział w przetargu wprowadzając zamawiającego w błąd naraża się na nie tylko wykluczenie z tego właśnie postępowania, ale i kolejnych. Nowe przepisy Ustawy o zamówieniach publicznych dają podstawę do wykluczenia z przyszłych postępowań firmy, której udowodni się umyślne wprowadzenie zamawiającego w błąd aż na dwa lata, a na rok, jeśli to wprowadzenie w błąd było nieumyślne. Przed takim wykluczeniem firma może się jednak bronić...

Wykonawca, który ma zostać wykluczony na dłużej, musi udowodnić zamawiającemu, że podjął działania, które zapobiegną wystąpieniu w przyszłości podobnych naruszeń. Muszą to być konkretne działania, a ich przewidywaną skuteczność ocenia zamawiający w danym postępowaniu i to właśnie on uznaje, czy wykonawca zostanie wykluczony czy nie.

Na czym polega wprowadzenie w błąd? Zamawiający musi wykazać, że wykonawca podał nieprawdziwe informacje, dzięki którym uznano, że spełnia warunki udziału w postępowaniu przetargowym. Rozróżnia się dwie sytuacje – jedna to działanie w sposób zamierzony lub z rażącą niedbałością i wtedy jest to umyślne wprowadzenie w błąd.
Zamawiający może jednak uznać, że wykonawca wprowadził go w błąd nieumyślnie – nie dochowując należytej staranności podczas przygotowywania oferty.

Powrót na górę