Drogi z paneli
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Spora część naszych kontynentów pokryta jest drogami. Do 2050 roku ich sieć powiększy się co najmniej o 60 procent. Pośrednio wpłynie to na zwiększenie zanieczyszczenie powietrza na świecie, skoro porusza się po nich coraz więcej samochodów na coraz większej przestrzeni. Czy jednak nie można by tych dróg w jakiś sposób wykorzystać dla dobra środowiska?
Spora część naszych kontynentów pokryta jest drogami. Do 2050 roku ich sieć powiększy się co najmniej o 60 procent. Pośrednio wpłynie to na zwiększenie zanieczyszczenie powietrza na świecie, skoro porusza się po nich coraz więcej samochodów na coraz większej przestrzeni. Czy jednak nie można by tych dróg w jakiś sposób wykorzystać dla dobra środowiska?
Pojawiła się idea budowy dróg z wykorzystaniem solarnych paneli, z których można by czerpać energię dla zasilenia drogowych znaków, świateł czy przydrożnych budynków. Takie drogi testowane są już we Francji i Chinach. Choć na razie rozwiązanie to jest bardzo kosztowne – oblicza się, że uzbrojenie dróg w panele w samych tylko Stanach Zjednoczonych wyniosłoby co najmniej 50 bilionów dolarów – warto je rozważyć. W wielu miejscach spotkać można już przecież panele instalowane na sygnalizatorach czy znakach drogowych, które w słoneczne dni mogą samodzielnie zasilać ich oświetlenie. Solarne drogi generowałyby jednak o wiele więcej energii.
Materiały prasowe: Volvo CE