Salini przejmie Astaldi?
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
O kłopotach włoskiej grupy budowlanej Astaldi piszemy ostatnio dość często, tym razem informacja jest o tyle ciekawa, że dotyczy formalnie potwierdzonego zainteresowania tą firmą ze strony Grupy Salini. Dobrze znana na naszym rynku druga z włoskich firm dominuje w rodzinnym kraju, ale jest także w gronie największych budowlanych firm wykonawczych w Europie. Salini złożyło niewiążącą deklarację zainteresowania firmą Astaldi.
O kłopotach włoskiej grupy budowlanej Astaldi piszemy ostatnio dość często, tym razem informacja jest o tyle ciekawa, że dotyczy formalnie potwierdzonego zainteresowania tą firmą ze strony Grupy Salini. Dobrze znana na naszym rynku druga z włoskich firm dominuje w rodzinnym kraju, ale jest także w gronie największych budowlanych firm wykonawczych w Europie. Salini złożyło niewiążącą deklarację zainteresowania firmą Astaldi.
Jest to o tyle istotne, że zadłużonej ponoć na 2 mld euro Astaldi rzymski sąd nakazał porozumienie się z wierzycielami najpóźniej do 16 grudnia, gwarantując do tego czasu prawną ochronę przed ich roszczeniami.
Astaldi tłumaczy utratę płynności finansowej kłopotami z odzyskaniem kapitału włożonego w budowę mostu w Turcji. Spadek wartości tureckiej waluty i polityczne zawirowania w tym kraju miały spowodować lukę w budżecie Astaldi, która przełożyła się m.in. na niepłacenie polskim podwykonawcom inwestycji infrastrukturalnych. Ponieważ obie włoskie firmy wykonawcze są odpowiedzialne za realizację kluczowych projektów w Polsce (odcinki metra, tras krajowych, obwodnica Warszawy), mamy nadzieję na szybkie i pozytywne wyjaśnienie się ich sytuacji i szczęśliwy koniec. (mz)