Merlo sprawdza się w motorsporcie!
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Nasze reportaże zwykle prowadzą do miejsc, które kojarzą się z maszynami budowlanymi, zatem najczęściej są to place budowy, kopalnie czy kamieniołomy. Tym razem, idąc śladem ładowarek teleskopowych Merlo, trafiliśmy na trzecią rundę Driftingowych Mistrzostw Polski. Maszyny Merlo, za sprawą współpracy dealera Toolmex Truck z organizatorami mistrzostw, brały czynny udział przed, w trakcie i po zawodach.
- Merlo ma okazję współtworzyć driftingowe mistrzostwa Polski. Rola maszyn Merlo obejmuje zarówno organizację imprezy, jak i branie aktywnego udziału w jej trakcie Przy pomocy naszych maszyn zbudowano tor z betonowych bloków i namioty w części terenu całej imprezy. W trakcie zawodów Merlo wyposażone w zamiatarkę jest aktywnie wykorzystywane do czyszczenia nawierzchni toru po przejazdach kierowców. Ado modelu Roto ustawia się najdłuższa kolejka - umożliwiamychętnym podziwianie zawodów z wysokości 21 metrów – powiedział nam Rafał Ziarkowski, dyrektor generalny Merlo Polska.
Maszyny Merl, choć nie kojarzą się z motorsportem, wprost idealnie nadają się do zadań, które wiążą się w profesjonalnym przygotowaniem i prowadzeniem takiej imprezy. W trakcie Driftingowych Mistrzostw Polski można było odwiedzić stoisko Toolmex Truck, za sprawą którego zielone maszyny pojawiły się w towarzystwie samochodów wyposażonych w setki koni mechanicznych.
Trzecia rudna miała miejsce w Katowicach, a ostatnia czwarta odbędzie się pod koniec września w Poznaniu. Również na niej nie zabraknie maszyn Merlo.
Tekst i zdjęcia: Janek Izydor Barański