Na ratunek przysypanemu na budowie
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Kilkadziesiąt osób – w sumie było to ponad 20 zastępów straży pożarnej, ratownicy GOPR, ratownicy ze specjalistycznych grup ratownictwa wysokościowego i grup poszukiwawczo- ratowniczych – aż tak liczna ekipa ruszyła na pomoc 64-letniemu mężczyźnie, którego podczas budowy studni przysypała ziemia. Został on uwięziony po pas na głębokości 6 metrów, a sytuacja była niezwykle trudna, ponieważ w każdej chwili ziemia mogła osypywać się dalej. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Golcowa na Podkarpaciu w sobotę 18 stycznia.
Choć akcja trwała aż 7 godzin, przysypany mężczyzna pozostawał przytomny. Aby jego stan się nie pogarszał, ratownicy podali mu tlen oraz rozgrzewające napoje. Problemem była bowiem także niska temperatura. By wydostać poszkodowanego, niezbędne było wybudowanie szalunku – bez tego w miejsce odkopane przez ratowników wsypywały się kolejne pokłady ziemi. Na szczęście wytężona praca wielu osób dała skutek i ofiara wypadku trafiła do szpitala bez poważniejszych obrażeń, ale w stanie dużego wychłodzenia. (mz)