Rusza INTERMASZ

Już jutro spotkamy się w Poznaniu. Ciekawi nas, co zobaczymy – jest to przecież pierwsza w 2020 roku impreza targowa naszej branży. Przyjeżdżamy jednak nie tylko po to, by spotkać znajome i nowe firmy oraz obejrzeć debiutujące na polskim rynku produkty. O wiele ważniejsze dla nas – i tym samym dla naszych Czytelników – jest przekonanie się na własne oczy, co faktycznie będzie się tu działo. Jak się okazuje, bardzo często to, co czytamy o różnych imprezach, nijak się ma do rzeczywistości...

Wiadomo, że każdy może mieć własną opinię czy też zupełnie odmienne wrażenia z tej samej imprezy. Jeśli jednak czytamy, że była rewelacyjna, a sami widzieliśmy, jak było naprawdę... Taka manipulacja nie przynosi korzyści organizatorom, wobec których być może piszący takie opinie mają jakieś finansowe zobowiązania. Nie przynosi też korzyści piszącym ani mediom,  w których takie teksty się ukazują – nie wszyscy bowiem dają się nabrać. Generalnie szkodzi wszystkim – najbardziej zaś wystawcom i odwiedzającym. Oni nie chcą być oszukiwani.

Na poprzednim Intermaszu było na przykład tak ciekawie, że targi odbywały się w dwóch halach i wystawcy w jednej z nich wychwalali swój udział pod niebiosa nie mogąc się opędzić od zainteresowanych, a w drugiej hali słyszeliśmy narzekania i spore rozżalenie. Dlaczego? Tego nie wiemy, jednak wypowiedzi obu stron można było obejrzeć na zrealizowanym przez nas filmie, który przez jakiś czas krążył w sieci, a oglądać go można nawet teraz. Mimo że jesteśmy partonem tej imprezy, w żaden sposób nie obliguje to nas do ukrywania prawdy. Inaczej nasza praca nie miałaby sensu...

Magdalena Ziemkiewicz

Do zobaczenia na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, pawilony 7A i 8