Mecalac to nie tylko koparki i ładowarki

Koncepcję koparki Mecalac znają wszyscy, jest to maszyna tak oryginalna, że trudno ją pomylić z jakąkolwiek inną. Wiosną mieliśmy przyjemność obejrzeć premierę nowych modeli linii MWR, które nie zawiodły innowacyjnością i oryginalnością rozwiązań, będąc przy tym maszynami uniwersalnymi i niezwykle wszechstronnymi. Modele 7, 9,11 i 15 MWR łączą dwie koncepcje – napędu kołowego i gąsienicowego. Są zatem mobilne, ale i dobrze sobie radzą w trudnym terenie. Mają możliwość wykorzystania z wieloma rodzajami osprzętu, ale kluczowa dla ich wszechstronności jest oryginalna konstrukcja. Mecalac to już jednak nie tylko wspomniane koparki i ładowarki...

Koncepcję koparki Mecalac znają wszyscy, jest to maszyna tak oryginalna, że trudno ją pomylić z jakąkolwiek inną. Wiosną mieliśmy przyjemność obejrzeć premierę nowych modeli linii MWR, które nie zawiodły innowacyjnością i oryginalnością rozwiązań, będąc przy tym maszynami uniwersalnymi i niezwykle wszechstronnymi. Modele 7, 9,11 i 15 MWR łączą dwie koncepcje – napędu kołowego i gąsienicowego. Są zatem mobilne, ale i dobrze sobie radzą w trudnym terenie. Mają możliwość wykorzystania z wieloma rodzajami osprzętu, ale kluczowa dla ich wszechstronności jest oryginalna konstrukcja. Mecalac to już jednak nie tylko wspomniane koparki i ładowarki...

Na placach budowy można bowiem spotkać inne maszyny z charakterystycznym wielkim M. Koparko-ładowarki (jedna z nich jest ozdobą okładki „Pośrednika Budowlanego 4/2017), małe wozidła budowlane czy też sprzęt zagęszczający to produkty Terexa. Mecalac przejął brytyjską część firmy oferującą te produkty pod markami Fermec oraz Benford.
Miniwozidła, koparko-ładowarki oraz walce w barwach Mecalaca prezentują się równie efektownie.

Powrót na górę