„LOT do domu”... z Conexpo
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
W nocy z 14 na 15 marca Polska zawiesiła międzynarodowe loty samolotów pasażerskich. Wielu przebywających za granicą Polaków znalazło się w trudnej sytuacji. Ewa Zdaniewicz, szefowa działu marketingu w firmie Mecalac, opowiedziała nam o swojej podróży na targi Conexpo w Las Vegas, o pokazach w cieniu nadciągającej pandemii i skomplikowanej sytuacji związanej z powrotną drogą do domu, która mimo dobrego stanu zdrowia pani Ewy i tak musiała się zakończyć obowiązkową kwarantanną.
W nocy z 14 na 15 marca Polska zawiesiła międzynarodowe loty samolotów pasażerskich. Wielu przebywających za granicą Polaków znalazło się w trudnej sytuacji. Ewa Zdaniewicz, szefowa działu marketingu w firmie Mecalac, opowiedziała nam o swojej podróży na targi Conexpo w Las Vegas, o pokazach w cieniu nadciągającej pandemii i skomplikowanej sytuacji związanej z powrotną drogą do domu, która mimo dobrego stanu zdrowia pani Ewy i tak musiała się zakończyć obowiązkową kwarantanną.
Ewa Zdaniewicz z firmy Mecalac Polska przebywa obecnie na przymusowej czternastodniowej kwarantannie domowej. Do Polski wróciła 15 marca, niedługo po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego, dzięki rządowemu programowi „LOT do domu”. W rozmowie z Pośrednikiem opowiedziała o swoich przygodach i o tym jak wyglądały targi Conexpo w Las Vegas.
Do końca nie wiedziałam, czy w ostatniej chwili targi nie zostaną odwołane. Budowa naszego stoiska rozpoczęła się już w drugiej połowie lutego i decyzja o rezygnacji z uczestnictwa tuż przed imprezą nie była by zapewne łatwa. Cały czas jednak liczono się z taką perspektywą.
Jak pisaliśmy w Posbud News, zaledwie na parę dni przed rozpoczęciem Conexpo Volvo zdecydowało o tym, że jego pracownicy nie polecą do Stanów. Szwedzki koncern miał już jednak przygotowane stoisko i ustawione maszyny. Stoisko Volvo było stosunkowo blisko naszego. O tym, że pracowników tej firmy nie będzie, dowiedziałam się dopiero na miejscu. Podczas samego Conexpo budynek na ich stoisku był zamknięty, w środku było pusto. Ludzie oglądali maszyny, które były na zewnątrz, ale nie działo się tam nic więcej. Widok tego stoiska przypominał ludziom, że coś ważnego dzieje się poza światem targowym – powiedziała nam Ewa Zdaniewicz.
Stoisko Mecalaca cieszyło się dużą frekwencją, a to za sprawą dynamicznych pokazów, znanych choćby z ubiegłorocznej edycji monachijskiej Baumy. Na stoisku można było zobaczyć aż w 15 modeli nowych maszyn, w tym ładowarki Mecalac serii AS, o których pisaliśmy w pierwszym numerze Pośrednika Budowlanego w tym roku.
Sytuacja szybko się jednak zmieniała, a niepokój pojawił się wtedy, gdy ogłoszono decyzję o skróceniu targów o jeden dzień. Przez pierwsze trzy dni targów wszyscy mieli w tyle głowy fakt istnienia zagrożenia koronawirusem, ale nie był to temat przewodni. Ostatniego dnia wszyscy mówili głównie o tym, a na dalszy plan zaczęły schodzić sprawy targowe. Moje loty zostały odwołane. Termin wylotu był zmieniany trzy razy. Dzięki interwencji Mecalac France udało się znaleźć dogodne połączenie lotnicze. W piątek o godzinie trzeciej w nocy dowiedziałam się, że wylatuję rano do Chicago, a następnie do Warszawy. Wtedy o tym nie wiedziałam, ale był to specjalny samolot polskich linii lotniczych LOT w ramach rządowego programu „LOT do domu”. Nie wiedziałam o tym nawet w trakcie samej podróży samolotem. Lot był niecodzienny, bo na pokładzie byli sami Polacy i było bardzo mało osób. Każdy siedział osobno.
Zgodnie z nowymi przepisami przebywam teraz na przymusowej kwarantannie domowej i jestem codziennie sprawdzana przez policję – mówi na koniec Ewa Zdaniewicz.
Całą rozmowę można będzie przeczytać w najbliższym numerze Pośrednika Budowlanego, a już teraz zapraszamy Państwa do naszej następnej relacji z targów Conexpo, którą przygotował dla nas zaprzyjaźniony dziennikarz z Finlandii i o której napiszemy za tydzień w Posbud News.
Tekst: Janek Izydor Barański
Zdjęcia: Ewa Zdaniewicz