Beton, na którym śnieg sam się stopi!
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Ten pomysł testowany jest od kilku lat na moście w Nebrasce. Podgrzewany beton to najprostszy sposób na uciążliwe, zalegające na chodnikach i jezdniach pryzmy śniegu czy powstający w nocy lód. Nawierzchnia o temperaturze 4 stopni Celsjusza wystarczy bowiem, by uniknąć powstawania zasp, a nawet darować sobie mechaniczne odśnieżanie czy rozpuszczanie lodu chemikaliami.
Ten pomysł testowany jest od kilku lat na moście w Nebrasce. Podgrzewany beton to najprostszy sposób na uciążliwe, zalegające na chodnikach i jezdniach pryzmy śniegu czy powstający w nocy lód. Nawierzchnia o temperaturze 4 stopni Celsjusza wystarczy bowiem, by uniknąć powstawania zasp, a nawet darować sobie mechaniczne odśnieżanie czy rozpuszczanie lodu chemikaliami.
Naukowcy z Nebraski opracowali taka recepturę betonu, dzięki której przewodzi on prąd. Aby to osiągnąć dodaje się do niego opiłki metalu i węgiel. Wystarczy, by stanowiły one 20% całości.
Oczywiście taki „elektryczny” beton jest zbyt kosztowny, by stosować go powszechnie, jednak kusząca jest na przykład możliwość wykorzystania go choćby na pasach startowych lotnisk w krajach, gdzie opady śniegu potrafią paraliżować ruch lotniczy.
Gdyby udało się obniżyć koszty produkcji i stosowania takiego betonu, znalazłby on także zastosowanie na podjazdach, estakadach i wszelkich innych zagrożonych oblodzeniem miejscach. Wszystko przed nami...
Magdalena Ziemkiewicz