Modernizacja przez wyburzanie
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
W Warszawie pod młotami znika budynek Smyka (dawniej Centralnego Domu Towarowego), przez wiele lat największego w Polsce sklepu dla dzieci, w którym można było kupić wszystko – od zabawek przez ubrania po sprzęt sportowy. Zainstalowano tam pierwsze w Warszawie wewnętrzne schody ruchome. Dlaczego o tym piszemy, po co przejmować się jakąś tam handlową galerią, których mamy raczej nadmiar? Bo nie chodzi tu o przeznaczenie budynku, ale o sam gmach. Nadzwyczajny architektonicznie, doskonały przykład powojennego modernizmu.
W Warszawie pod młotami znika budynek Smyka (dawniej Centralnego Domu Towarowego), przez wiele lat największego w Polsce sklepu dla dzieci, w którym można było kupić wszystko – od zabawek przez ubrania po sprzęt sportowy. Zainstalowano tam pierwsze w Warszawie wewnętrzne schody ruchome. Dlaczego o tym piszemy, po co przejmować się jakąś tam handlową galerią, których mamy raczej nadmiar? Bo nie chodzi tu o przeznaczenie budynku, ale o sam gmach. Nadzwyczajny architektonicznie, doskonały przykład powojennego modernizmu. Frankfurckie Muzeum Architektury zaliczyło go do najlepszych obiektów architektury XX wieku. Co więcej – CDT powstawał w latach 1949-52, kiedy w Polsce obowiązywał socrealizm i tego typu „wybryki” nie powinny mieć miejsca. Niezwykle nowoczesny, o żelbetowej konskstrukcji szkieletowej, miał przeszklone, zaokrąglone elewacje – rozwiązanie unikatowe nie tylko w Warszawie. Jak dziś wygląda – widać na naszym zdjęciu. A co dalej?
Modernizacją CDT zajmuje się jej nowy właściciel – Immobel Poland. Zamierza przekształcić budynek w biurowiec. Jako że główna bryła budynku znajduje się pod konserwatorską ochroną, tu nie powinno być zmian. Immobel Poland deklaruje, iż przywróci CDT oryginalną formę (sprzed pożaru w roku 75). Jednak dotyczy to tylko części od strony Alej Jerozolimskich. Z budynku, gdzie znajdował się parking, zostanie dobudowany wielki gmach. Co zostanie z perły modernizmu? Musimy poczekać jeszcze dwa lata, by przekonać się, czy tak będzie.
Magdalena Ziemkiewicz