Ukradzione – odzyskane!

Jakiś czas temu pracownik firmy budowlanej w Jelczu-Laskowicach ukradł swemu pracodawcy łyżkę koparko-ładowarki o wartości 8 tys. zł. Była to zresztą część od maszyny, na której na co dzień pracował. Policja szybko ustaliła sprawcę kradzieży. Szybko i sprawnie odnaleziono także maszynę i ciężarówkę, które zniknęły tydzień temu z budowy w województwie świętokrzyskim. W ciągu kilku godzin stołeczni policjanci wytypowali miejsce, gdzie mogły trafić maszyny.



Jakiś czas temu pracownik firmy budowlanej w Jelczu-Laskowicach ukradł swemu pracodawcy łyżkę koparko-ładowarki o wartości 8 tys. zł. Była to zresztą część od maszyny, na której na co dzień pracował. Policja szybko ustaliła sprawcę kradzieży. Szybko i sprawnie odnaleziono także maszynę i ciężarówkę, które zniknęły tydzień temu z budowy w województwie świętokrzyskim. W ciągu kilku godzin stołeczni policjanci wytypowali miejsce, gdzie mogły trafić maszyny.

Świętokorzyska policja podejrzewała, że Scania i koparko-ładowarka skradzione w nocy z 19 na 20 listopada mogły zostać przewiezione do województwa mazowieckiego. Już po kilku godzinach policjanci ze stołecznego Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową znaleźli sprzęt ukryty na posesji w powiecie otwockim. Akcja policji pozwoliła na zatrzymanie zarówno właściciela obiektu, jak i dwóch mężczyzn w momencie, kiedy pojawili się prawdopodobnie w celu odebrania maszyn. Co ciekawe, w bagażniku pojazdu, którym przyjechali, znaleziono granat. Dzięki błyskawicznej akcji policji odzyskano sprzęt wartości około 320 tys. złotych!

Magdalena Ziemkiewicz

Powrót na górę