Bez Liebherra nie zaśpiewają!

Jeśli ktoś z naszych Czytelników podczas wakacyjnych wojaży trafi do Werony, ma szansę zauważyć tuż obok antycznej Arena di Verona nowoczesny żuraw Liebherr MK 140. I nie oznacza to, że zabytek jest w trakcie odbudowy, to tylko niezbędna w lecie pomocnicza maszyna teatralna. W przepięknej scenerii od czerwca do września wystawiane są tu bowiem operowe spektakle, a wiadomo, że ich scenografia bywa czasem bardzo wyzwaniem dla obsługi technicznej widowiska.

Jeśli ktoś z naszych Czytelników podczas wakacyjnych wojaży trafi do Werony, ma szansę zauważyć tuż obok antycznej Arena di Verona nowoczesny żuraw Liebherr MK 140. I nie oznacza to, że zabytek jest w trakcie odbudowy, to tylko niezbędna w lecie pomocnicza maszyna teatralna. W przepięknej scenerii od czerwca do września wystawiane są tu bowiem operowe spektakle, a wiadomo, że ich scenografia bywa czasem bardzo wyzwaniem dla obsługi technicznej widowiska. Nie ma mowy, by ciężkie dekoracje przesuwali ludzie, każdy teatr wyposażony jest zatem w system wind i dźwignic, które w tym pomagają. W antycznym amfiteatrze niczego takiego przecież nie ma, a użycie maszyn w liczących 2 tysiące lat murach może być ryzykowne.

Wystawianie spektakli operowych z udziałem najwybitniejszych artystów ma w Weronie długą tradycję.  O bilet na przedstawienie jest niezwykle trudno, posłuchać „Traviaty” czy „Carmen” w takiej scenerii to przeżycie jedyne w swoim rodzaju. Arena di Verona jest jednak miejscem specyficznym – nie da się tu przecież pracować tak jak w zwykłym teatrze. Problem z ustawianiem dekoracji udało się rozwiązać dość łatwo angażując do tego urządzenie ciche i nie zajmujące dużo miejsca. Liebherr MK 140 może być obsługiwany przez jednego operatora. Rozkładany jest łatwo przez naciśnięcie jednego guzika;  zabiera to 20 minut. Obszar pracy dźwigu jest na tyle mały, że jego obecność nie zakłóca turystom zwiedzania Areny w ciągu dnia.
Żuraw jest ponadto bardzo ekologiczny – cichy i bezsmisyjny elektryczny napęd nie przeszkadza turystom przechadzającym się po placu, na którym mieści się Arena di Verona.
(mz)
Zdjęcia: Liebherr CE

Powrót na górę