JCB z sukcesami mimo pandemii!
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
JCB podsumowało rok 2020 – najdziwniejszy i najtrudniejszy chyba w historii znakomitej większości przedsiębiorstw. Pomimo destrukcyjnego wpływu pandemii brytyjski koncern utrzymał rentowność, a obecnie zwiększa produkcję do niespotykanego wcześniej poziomu. Co więcej, chce być prekursorem w technologii napędu wodrowego. Maszyny napędzane takimi silnikami są już w fazie testów.
JCB podsumowało rok 2020 – najdziwniejszy i najtrudniejszy chyba w historii znakomitej większości przedsiębiorstw. Pomimo destrukcyjnego wpływu pandemii brytyjski koncern utrzymał rentowność, a obecnie zwiększa produkcję do niespotykanego wcześniej poziomu. Co więcej, chce być prekursorem w technologii napędu wodrowego. Maszyny napędzane takimi silnikami są już w fazie testów.
Jak wszyscy pamiętamy, niemal cała globalna gospodarka zamarła w bezruchu na dwa miesiące. Nie inaczej było w JCB – produkcja we wszystkich 21 zakładach produkcyjnych stanęła, a zamówienia o wartości miliarda funtów stały się nieaktualne. Sprzedaż maszyn spadła z 92.216 do 74.590 sztuk. Zysk spadł z 414 mln funtów (w 2019) do 228 mln.
– W 2021 roku sytuacja zmieniła się diametralnie – we wrześniu mamy czterokrotnie większy portfel zamówień niż w poprzednich latach – mówi Graeme Macdonald. W rezultacie zwiększamy produkcję do poziomów, których w historii firmy jeszcze nie było.
Chociaż rok 2020 był niewątpliwie jednym z najtrudniejszych w naszej historii, teraz bardzo mocno koncentrujemy się na przyszłości – mówi Lord Bamford. Nadal jesteśmy liderem w technologii bezemisyjnej, szczególnie dzięki opracowaniu pierwszego w branży maszyn budowlanych silnika spalinowego napędzanego wodorem, który jest już testowany w maszynach JCB i trafi do produkcji w 2022 roku. (mz)
Inf. prasowa i zdjęcie: JCB