Mecalac z obrotem

Uważane za najbezpieczniejsze w swojej klasie ładowarki obrotowe Mecalac serii AS produkowane są na północy Niemiec w fabryce, w której niegdyś wytwarzano okręty podwodne. Solidność tych maszyn to zasługa stosowania najwyższej jakości komponentów. Najważniejsze z nich - ramy nośne, wysięgniki i osprzęt roboczy  produkuje sam Mecalac. Nie ma tu zatem miejsca na niedoróbki ani oszczędności. Inne elementy ładowarek pochodzą wyłącznie od renomowanych producentów.

Uważane za najbezpieczniejsze w swojej klasie ładowarki obrotowe Mecalac serii AS produkowane są na północy Niemiec w fabryce, w której niegdyś wytwarzano okręty podwodne. Solidność tych maszyn to zasługa stosowania najwyższej jakości komponentów. Najważniejsze z nich - ramy nośne, wysięgniki i osprzęt roboczy  produkuje sam Mecalac. Nie ma tu zatem miejsca na niedoróbki ani oszczędności. Inne elementy ładowarek pochodzą wyłącznie od renomowanych producentów.

W ładowarkach z obrotowym wysięgnikiem udźwig boczny przewyższa ten parametr uzyskiwany z przodu maszyny. Jak to możliwe? Tajemnica kryje się w konstrukcji maszyn słynących z wysokiej stabilności, jakości, solidności, prostoty i obrotowego wysięgnika w zakresie 180 stopni.

Po co w ładowarce obrotowy wysięgnik? Jedyny w swoim rodzaju Mecalac AS odpowiada na to pytanie swoją pracą. Jest ona wykonywana dosłownie w każdej sekundzie poruszania się maszyny, bo nie ma dla niej pustych przebiegów. Zresztą siedząc za sterami ładowarki AS nie sposób nią nie pracować. W dodatku czyni się to niezwykle oszczędnie. Konstrukcja maszyny pozwala wyeliminować typową dla ładowarki przegubowej konieczność poruszania się „po Y” na rzecz ruchu prostoliniowego.
Obrotowa ładowarka to przede wszystkim intensywność i szybkość pracy. Tu nie ma pustych przebiegów. Zakres roboczy między przednimi kołami dzięki zastosowaniu obrotowego wysięgnika jest większy o 32 procent. Siłę udźwigu (o 32 procent) zwiększa inteligentny system Booster, który wspomaga pracę wysięgnika przy podnoszeniu ładunku.

Ciąg dalszy tego artykułu przeczytać będzie można w najnowszym wydaniu magazynu „Pośrednik  Budowlany” 6/2015

Powrót na górę