Jak to się robi w Japonii

Ruchliwa, szeroka arteria w japońskim mieście Fukuoka kilka dni temu po prostu się zapadła. Z niewyjaśnionych przyczyn powstał w niej głęboki na 15 metrów lej przebiegający przez całą szerokość ulicy (25 metrów). Katastrofa spowodowała olbrzymie utrudnienia w ruchu. Jesteśmy ciekawi, czy ktoś odgadnie, ile czasu zabrała japońskim drogowcom taka naprawa!

Ruchliwa, szeroka arteria w japońskim mieście Fukuoka kilka dni temu po prostu się zapadła. Z niewyjaśnionych przyczyn powstał w niej głęboki na 15 metrów lej przebiegający przez całą szerokość ulicy (25 metrów). Katastrofa spowodowała olbrzymie utrudnienia w ruchu. Jesteśmy ciekawi, czy ktoś odgadnie, ile czasu zabrała japońskim drogowcom taka naprawa!

Dół o wymiarach 25 na 30 na 15 metrów (szerokość x długość x głębokość) zlikwidowano zaledwie w ciągu 2 dni. Tak niezwykle tempo pracy wymusiła prosta potrzeba rozładowania zatorów w ruchu i udrożnienia trasy dojazdowej do ważnego dworca kolejowego.

Prócz odbudowy drogi ekipy remontowe musiały zająć się także takimi instalacjami jak gaz, wodociągi, kanalizacja, telekomunikacja. Wszystkie uległy przerwaniu w czasie zapadania się gruntu. (emzet)

Więcej w tej kategorii: « Manitou z balkonem Ładowarki Case »
Powrót na górę