Nowe życie maszyn Volvo
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Dział: Najnowsze
Koniec umownego okresu żywotności dużej maszyny budowlanej wcale nie musi być równoznaczny z tym, że idzie ona w odstawkę. Alternatywą jest kompleksowa odbudowa, czyli rozebranie sprzętu aż do małych części i odbudowanie w taki sposób, by służył on na nowo. Otwarty w czerwcu br. oddział Volvo Maszyny Budowlane Polska w Kielcach jest doskonale przystosowany do procesu odbudowy prawdziwych gigantów, którzy pracują w kopalniach. O szczegółach opowiedział nam w siedzibie oddziału kierownik serwisu Kamil Kozieł.
Budowa nowego oddziału w Kielcach zaczęła się w 2019 roku, ale pandemia i lockdowny spowolniły ten proces. Hala została wybudowana wraz z firmą Pojazdy Komunalne Tymborowscy, Wcześniej Volvo Maszyny Budowlane również działało w swoim oddziale kieleckim, ale obiekt nie pozwalał na wykorzystanie potencjału, którym jest odbudowa dużych maszyn.
Pod opieką oddziału, którego oficjalne otwarcie miało w czerwcu tego roku, znajdują się dwa województwa: świętokrzyskie i podkarpackie. Z tego powodu wiele z maszyn, które znajdują się pod opieką serwisu, to ciężkie modele, których codzienna praca jest związana z trudnymi warunkami, jakie panują w kopalniach. Załoga oddziału to dziesięciu wykwafilikowanych mechaników, jak również pięć osób z działu logistyki, które opiekując się tak wielkimi maszynami muszą wykazać się nie lada kunsztem, by wszystkie terminy się ze sobą zgrały.
- Trafiliśmy na podatny grunt. Maszyny starszych serii cieszą się wielkim powodzeniem, a odbudowa pozwala dać im drugie życie. Nowa hala umożliwia nam na profesjonalne przeprowadzenie procesu, który jest czasochłonny i wymaga dużo przestrzeni – powiedział w rozmowie z nami Kamil Kozieł.
Na pełną relację z oddziału w Kielcach zapraszamy do najbliższego wydania Pośrednika Budowlanego.